Ukraińscy artyści w Kordegardzie
Monika Kuc
—
W galerii Narodowego Centrum Kultury – w Kordegardzie w Warszawie otwarto wystawę trzech współczesnych artystów ukraińskich: Oleha Kapustyaka, Nikity Tsoya i Vasyla Savczenki.- Wystawa jest międzypokoleniową i prezentuje różne media: rzeźbę, rysunek, grafikę i malarstwo. W trakcie jej organizacji okazało się, że artyści się znają i nawet planowali wcześniej wspólną wystawę. – mówi „Rzeczpospolitej” kuratorka Katarzyna Haber. – Wspólnym mianownikiem tej ekspozycji są zgodnie z tytułem „Mapy”, pokazywane w różnych aspektach. Vasyl Savchenko przedstawia monumentalne mapy ciała w cyklu „M.P”, co oznacza „Mega Projekt”, ale również „Makro Przestrzeń” oraz „Marzenie i pamięć”. Mówi w nich, że ciało jest mapą traum i wszystkie nasze doświadczenia są w ciele zapisane. W rzeźbie Oleha Kapustyaka „Fragment miasta” mamy transpozycje z 2D na 3D fragmentu Lwowa. Z kolei obraz „Simulator” Nikity Tsoya przypomina zwoje mózgu, wyglądające jak układ scalony, co jest transpozycją nowoczesności i technologii, w której się poruszamy.
Vasyl Savczenko (rocznik 1994) od ośmiu lat mieszka w Polsce. Jest asystentem w pracowni Technik Cyfrowych na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. W 2019 roku był stypendysta Programu Stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Gaude Polonia. I w tym samym roku został laureatem głównej nagrody w kategorii Best Layout and Typesetting w konkursie Ukrainian Young Book Design Awards za książkę „Moje Curriculum Vitae”. Jest twórcą interdyscyplinarnym. Brał udział w kilkudziesięciu międzynarodowych wystawach i projektach artystycznych w wielu krajach Europy, a także w Stanach Zaznaczonych, Chinach, Tajlandii i Egipcie.
Jego zdaniem w pracach artystów z Ukrainy, prezentowanych w Kordegardzie, wyczuwalny jest niepokojący posthumanizm: – Ludzkość traci wyobrażenie o człowieku, dewaluuje je, rozpuszcza w świecie pełnym niepokoju, fikcji, globalnego nadmiaru informacji, konfliktów i kataklizmów.
Prace ukraińskich artystów, które oglądamy w Kordegardzie, częściowo powstały w Polsce lub zostały przywiezione tu wcześniej, ale są i takie, które udało się ostatnio przetransportować. – Wystawa, którą prezentujemy to z jednej strony wyraz wsparcia i solidarności, z drugiej misja przybliżenia polskim widzom kultury naszych sąsiadów, ale też stworzenia możliwości obcowania z dziełami rodzimych twórców dla tysięcy uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Warszawie. – komentuje prof. Rafał Wiśniewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury.
Ekspozycja „Mapy” czynna w Kordegardzie przy Krakowskim Przedmieściu do 24 kwietnia
